
Wiesz, że jesteśmy szpiegowani? Może i nie oglądasz porno w internecine, ale warto wiedzieć jak zmieniają się teraz możliwości śledzenia i inwigilacji Internautów po zmianie ustawy. Jak zapewne wiecie, „ustawa o inwigilacji” w ekspresowym tempie przeszła przez sejm, senat i została podpisana przez Prezydenta. Co to dla nas oznacza?
Grasz w pokera? Googlujesz informacje o chorobie? Oglądasz filmy dla dorosłych? A może po prostu nie chcesz by obcy wiedzieli co robisz w sieci, jakie strony odwiedzasz, jakie informacji i komu wysyłasz czy odbierasz? Naprawdę uważasz, że nieograniczony dostęp służb do takich informacji to naruszenie Twojej prywatności? Cóż… nie tylko Ty.
Jesteśmy szpiegowani – stało się.
Po zmianie ustawy dostęp do „danych internetowych” dla służb (policji, prokuratury, itd.) staje się jeszcze łatwiejszy. Od dnia popisania ustawy nie trzeba prosić (mając do tego jakieś podstawy) sądu o zgodę na takie działania. Nowe prawo daje służbom bezpośrednie wejście (połączenie) z systemami informatycznymi wszystkich dostawców Internetu w Polsce.
Jesteśmy szpiegowani – co to są dane internetowe?
Ustawa wspomina o tzw. danych internetowych do których służby będą miały teraz prosty i niekontrolowany dostęp. Co to są dane internetowe? Dane internetowe to dane, zbierane automatycznie przez dostawców Internetu. Na dane te składają się następujące informacje:
- kiedy i jak długo korzystamy z Internetu
- na jakie strony wchodzimy
- jakie hasła wpisujemy w przeglądarkę i jakich informacji szukamy
Dzięki temu Policja czy prokuratura może wiedzieć, że wchodzisz na strony porno, jak długo na nich zostajesz i czy faktycznie coś oglądasz (jak dużo MB ściągasz). Jedyne czego wiedzieć nie będą to czy oglądasz gołych Panów czy tzw. MILF’y.
O tym, że ochrona takich informacji własnej prywatności jest ważna pisaliśmy już wielokrotnie. Nigdy jednak nie było to tak istotne jak obecnie!
- Ukryj adres IP nim wpadniesz w kłopoty
- Policja zabiera komputery ukryj adres IP
- Jak chronić prywatność online?
- Dlaczego VPN jest ważny?
Teoretycznie policja nie może sprawdzać Internautów na wyrywki. Jednak prawda jest taka, ze wcale nie musimy być przestępcami by znaleźć się na celowniku. W końcu policja ma też zapobiegać przestępstwom i pod takie działanie można podciągnąć różnego typu działania (szczególnie gdy odbywają się poza kontrolą sądu!).
Poza tym pamiętajmy, że w policji tez pracują tylko ludzie. Dobre wiemy, że także tam mogą się znaleźć nie uczciwe osoby, które pomogą np. w zbieraniu „haków”. Teraz o pretekst do takiego działania jest naprawdę łatwo.
Nie daj się szpiegować online! – jak się zabezpieczyć przed podglądaniem?
Metoda w 100% ale nie praktyczna to nie korzystanie z Internetu. Skoro już korzystać z sieci musimy/chcemy to warto skorzystać z prostego i sprawdzonego rozwiązania jakim jest VPN.
VPN zaszyfruje wszystkie odbierane i wysyłane przez Was dane. Sprawi, że Wasz dostawca Internetu (a tym samym służby) nie będzie wstanie sprawdzić co wysyłacie, jakie strony odwiedzacie, co robicie w Internecie. Ukrycie adresu IP, jego zmiana to najlepsze co możecie zrobić w obecnej sytuacji. Tyczy się to zarówno komputerów w domu jak i urządzeń mobilnych, które łączą się z Internetem.
Wybierając VPN warto by dostawca tego rozwiązania był z poza EU (HideIPVPN jest zarejestrowany w USA), by było to sprawdzone rozwiązanie – darmowe usługi VPN nie są ani pewne ani faktycznie bezpieczne.
O tym jak wybrać dobry VPN i dlaczego darmowe oferty VPN mogą okazać się bardzo kosztowne także przeczytacie na naszym blogu. Polecamy też ostrożność w zakresie sieci TOR. korzystanie z TOR’a oznacza, że inni użytkownicy korzystają z Waszego łącza (i Waszego adresu IP) jako punktu wyjściowego do Internetu.
Zanim podejmiecie decyzje o wyborze VPN, pamiętajcie, że nasze usługi możecie testować całkowicie za darmo.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.