UWAGA DŁUGIE – ale jeśli nie jesteś pewien co „ten VPN robi” zalecamy lekturę.
Po założeniu konta w usłudze HideIP VPN otrzymacie dostęp do 20 serwerów (*) VPN rozsianych po całym świecie. Nasze serwery nie są anonimowe (tzn. że wiadomo z kim tak naprawdę się łączycie – w przeciwieństwie do darmowych serwerów proxy – kilka słów więcej na ten temat znajdziecie tutaj), niepewne, wolne, ograniczane. HideIP VPN dzierżawi dostęp do serwerów zlokalizowanych w największych centrach komputerowych na świecie. Dzięki temu możemy Wam zaoferować szybkie i stabilne łącza VPN bez żadnych limitów prędkości czy ilości przesłanych danych (porównując naszą ofertę z innymi upewnij się, że dotyczy dostępu bez ograniczeń).
Co to jest VPN ?
VPN to inaczej wirtualna sieć, ale spróbujemy wyjaśnić sprawę w prostszy sposób. W tej chwili każdy z Twoich programów korzystających z sieci (Spotify, klient torrent, przeglądarka internetowa i wiele innych) wysyłając i odbierając dane identyfikuje Cię po przez numer IP (Internet Protocol). Kiedy wchodzisz na jakąś stronę internetową, szukasz czegoś w „googlu”, ściągasz coś zostawiasz ślad prowadzący prosto do Ciebie. Posiadanie dynamicznego adresu IP nie jest żadnym zabezpieczeniem ani ochroną. Pliki „Cookiem” zapisywane w komputerze, łatwo identyfikowalny adres IP (np.: http://twojeip.wp.pl), logi dostawcy internetowego (informacja, którą każdy Polski ISP musi przechowywać – czyli jaki computer [jaki IP] łączył się z jakim komputerem [z jakim IP] i o której godzinie). Pliki „Cookiem” + łatwo identyfikowalny adres IP + informacje zostawiane w sieci (np. na portalach społecznościowych) sprawiają, że bardzo łatwo nas dokładnie zidentyfikować, zlokalizować wiedzieć jakie strony odwiedzamy, co lubimy, itd., itd. Taka „inwigilacja” w Internecie będzie coraz większa i głęboka. Może zdarza Wam się skorzystać z jakiejś sieci p2p czy torrent… Jak myślicie, skąd odpowiednie firmy ścigające internautów wiedzą kto i co ściągnął i udostępnił. Ano stąd, że łatwo zidentyfikować internautę po adresie IP. Taki sam mechanizm wykorzysuja strony np. z materiałami wideo (np. HULU). Każdy kraj ma przyznaną konkretną pulę adresów IP, zatem sprawdzając te adresy od razu można ustalić czy dany komputer łączy się z Polski, z Niemiec czy innego miejsca na świecie. Przez to właśnie wchodząc w tej chwili do serwisu HULU czy BBC zamiast oglądać film dowiecie się, że niestety Polska nie jest jednym z krajów, w którym usługa jest dostępna.
I tu przechodzimy do sedna sprawy czyli tego co „robi ten cały VPN”.
Zakładając konto dostaniecie adresy serwerów z którymi możecie się łączyć, Wasz login i hasło. W momencie połączenia z wybranym serwerem, tenże zaczyna działać jako pośrednik (trochę jak w zabawie w głuchy telefon). Tzn. wszystko co wysyłacie idzie najpierw do serwera VPN a dopiero potem w świat (i analogicznie w druga stronę). Czyli gdy ściągacie/udostępniacie plik w sieci p2p to taka „instytucja” która monitoruje te sieci zamiast Waszego IP widzi tylko ten „wirtualny”, serwera z którym jesteście połączeni. Nic poza tym. Także Wasz dostawca internetowy ma bardzo utrudnione zadanie jeśli chodzi o sprawdzenie co robicie w sieci. Zobaczy bowiem, że łączycie się z jakimś komputerem (serwerem VPN) i wysyłacie i odbieracie dane ale nie będzie w stanie sprawdzić z kim łączy się tenże serwer i jakie dane przesyłacie (połączenie pomiędzy Wami a serwerem VPN jest szyfrowane). Zatem, nie będzie wstanie stwierdzić czy czytacie gazetę czy ściągacie film, program, czy cokolwiek innego. Ani co, ani skąd.
Dlaczego lepiej korzystać z VPN niż innych dostępnych metod jest przecież TOR, Hotspotshield, darmowe Proxy?
TOR – to połączona sieć darmowych serwerów proxy . Dlaczego VPN jest lepszy? Jeśli nie planujecie popełniać w sieci przestępstw (na co nasza usługa nie zezwala) to choć zyskujecie odrobinę wyższy stopień anonimowości robicie to za cenę szybkości i komfortu. Z uwagi na swoją architekturę (oraz fakt, że jest to usługa darmowa) prędkość połączeń w ramach sieci TOR jest niska, nawet bardzo niska. Jeśli nie przeszkadza Wam czekanie minuty lub dwóch na otwarcie się prostej strony internetowej – może to być jakaś alternatywa. Kolejny kłopot to obsługa całego oprogramowania – TOR jest dość skomplikowany. Najważniejszą różnicą jest zaś to, że bezpośrednio nie mamy żadnego wpływu na to jakie IP zostanie nam przydzielone. Istnieje możliwość ręcznego wyboru tzw. „exit nodes” ale jest to bardzo uciążliwe i dość skomplikowane. W przypadku VPN połączenia tworzymy raz. Potem wystarczy tylko kliknąć na wybrane połączenie i w kilka sekund nasze IP zmienia się na takie jak inne w UK , USA czy w Niemczech.
Darmowe Proxy – pierwszy kłopot to znalezienie takiego, które działa (to że działa dziś nie oznacza, że będzie działać jutro), drugi kłopot to znalezienie takiego, które pozwoli na w miarę komfortowe korzystanie z sieci (z reguły serwery proxy darmowe są po prostu bardzo wolne), trzeci kłopot to bezpieczeństwo – co oznacza darmowy serwer proxy? Z kim tak naprawdę łączy się nasz komputer? Może bowiem być jak w powiedzeniu – „Zamienił stryjek siekierkę na kijek”.
HideIP VPN jednym kliknięciem rozwiązuje te wszystkie kwestie.
- Pakiety zaczynają się już od $5.99/miesięcznie (czyli ok. 17 zł)
- Serwery są szybkie
- Połączenia bezpieczne
- Konfiguracja bajecznie prosta.
Decyzja co dalej należy do Was
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.